Dziś jest: 3 Maja
29 Styczeń Nadal nie mogę zrozumieć śmierci aktora Heatha Ledgera. Rozmawiałem z nim parę lat temu. Był bardzo przytomny, wiedział czego chce, nie imponował mu Hollywood i ten blichtr. Dlaczego tak się stało? Był taki młody!!! OK, lecę znowu do Los Angeles. Rozmowa z Johnem Cleesem (Monty Python) potwierdzona. Powinno być fajnie, bo generalnie Anglicy są 100 razy mądrzejsi niż Amerykanie. Ciekawe czy John jest wesoły? Z reguły komicy z jakimi rozmawiałem byli dosyć poważni - E.Murphy, R.Atkinson. Przed odlotem, 4.02, mam porozmawiać z angielskim duetem Mattafix. Mają niezłe groovy na płycie Rhythm and Hymns. Negocjuje tez rozmowę z aktorka Melanie Griffith, która też będzie w Wawie 4tego. Jakby tego było mało, wieczorem chyba spojrzę na koncert Jane Birkin. A rano 5tego do L.A. Może złapie tam koncert Velvet Revolver, mam też ochotę na mało u nas znaną, fajną Aimee Mann. Czytam biografię grupy Fleetwood Mac. Tam to się dopiero kotłowało! Rozmawiałem kiedyś z gitarzystą FM Lindsayem Buckinghamem. Rewelacyjny muzyk, nigdy nie szedł na łatwiznę, prawdziwy artysta!
28 Styczeń Ależ pracowity weekend. Gordon Haskell zagrał w sobotę świetny koncert na Zamku w Szczecinie. Jego polski kwintet był w wybornej formie i publiczność doceniła klasę muzyków. Wieczorem Gordy dał sie nawmówić na kilka numerów z gitarą w klubie Klubik. Zagrał min Sensitive Kind JJ Cale'a i dla mnie Lady Madonna z repertuaru The Beatles. Był ledwo żywy ( wstał o 4 rano!) ale bardzo zadowolony. Następnego dnia tylko z 2 muzykami - Markiem (sax) i Damianem (gitary) Gordy pokazał klasę w studiu Radia Szczecin. Był kapitalny i zamiast 45 minut śpiewał przez 70. Wykonał nieco inny repertuar i nawet zaskoczył nim swoich muzyków. Cały pobyt był przemiły choć nieco męczący. Royal Jazz Club okazał się dobrą restauracją, a z Columbusa był piękny widok na Odrę i stocznie. Gordy miał wspaniały humor, bo za tydzień przenosi się do ... Grecji!!! Woli mieszkać tam niż w Anglii i rozumiem go bardzo dobrze. Tryskał humorem i dowcipem. Obiecał, że niedługo znowu wpadnie do Polski. O dziwo Szczecin wyglądał bardziej kolorowo niż zwykle. Czyżby coś tam drgnęło we władzach? Czekam na news o wyjezdzie do Los Angeles. Wygląda, ze coś z tego będzie. Wściekłem się tylko, że Canal + wycofał ze swej oferty stację BBC Prime. To mój ulubiony kanał!!!!
25 Styczeń Wywiady były cacy! Morgan Freeman poznał mnie od razu i ucieszył się szczerze. Przypomniał sobie nasze biesiady w Krakowie! Uroczy pan. Reżyser Rob Reiner tez był komunikatywny i dobrze prawił. Jego film This Is Spinal Tap o przygodach rockowej kapeli to klasyka komedii. Claridge's to teraz najmodniejszy hotel w Londynie - niedaleko od Oxford St, idzie się New Bond St do Brook St. Mimo to kanapki wysoce średnie. W obsłudze oczywiście nasi! Potem złapałem sie z moim znajomym Gavinem E, którego poznałem podczas koncertu Davida Gilmoura. Gavin montuje gdański koncert, który ukaże sie chyba niedługo na DVD. Będzie mniej kolorowy niż DVD z RAH, ale ponoć David jest bardzo zadowolony z artystycznej zawartości. Byliśmy na lasagni w Pizza Romana!!! To był mega shit! Anglia to idealny kraj by być szczupłym,, bo jedzenie jest ..... Mój funfel Ross gościł mnie jak zwykle zacnie. Znamy sie już ponad 20 lat i choć Ross jest Jew i żartuje sobie z naszej, wspólnej historii to zqwsze dobrze się rozumiemy. Ustaliliśmy kolejne spotkanie w L.A. na początek lutego. Mam tam wywiadować Johna Cleese'a z Monty Pythona. John kręci reklamówke dla polskiego banku!!! Potem muszę natychmiast wracać do .. Berlina by złapać The Stones, którzy promuja nowy film na tamtejszym festiwalu. Jak samoloty sie spóżnią to ... po mnie. Teraz oczywiście się spóznił, a i tak odwołano lot z Gatwick i przytromnie przerzuciłem się na Stansted. Na myśl o kolejnym locie mam ... torsje!!! Teraz pociągiem do szczecina i pare dni z uroczym Gordonem Haskellem. To świetny wikalista i rewelacyjny kumpel. Będzie milutko.
23 Styczeń Znowu w Londynie. Całkiem ciepło i miło. Konferencja super - Jack Nicholson nadzwyczaj gadatliwy i wesoły. Wspominał swoje wyczyny kucharskie, mówił o pracy ze Stanleyem Kubrickiem, swoim życiu graniu w komediach. Robił swoje miny i był bardzo Jack! Oczywiście w okularach i nawet raz zapalił. Freeman mówił mało. Film The Bucket List sympatyczny, ale nie wielkie dzieło. Ponoć mam znowu lecieć do Los Angeles i to 6 lutego. W ten piątek mam być w Pytanie na śniadanie w TVP2. Potem hop do Szczecina gdzie przyleci mój serdeczny przyjaciel Gordon Haskell by zagrać fajny koncert. Co za początek roku!!! 22 Styczeń Grypa nie pozwoliła mi na spotkanie z braćmi Cavalera - zdarza się. Jako, że mam się nieco lepiej więc obejrzałem dwa, dobre filmy. American Gangster to autentyczna historia czarnego gangstera, który sam importował narkotyki uzywając do tego amerykańskiej armii. D Washington jest bezwzględny i na swój sposób słodki. R Crowe, jako glina, wpada na jego trop przypadkiem i doprowadza go do więzienia. Ridley Scott reżyseruje jak zwykle z polotem i kunsztem. Sporo tam przemocy, ale to nic w porównaniu z jatką w 'To nie jest kraj dla starych ludzi' braci Cohen. To dziwna przypowieść na temat zła i dobra. Nie dla każdego! Jutro znowu lot, ale krótki bo do Londynu. Wreszcie trafię na legendarnego Jacka Nicholsona, ktory od lat nie robi wywiadów telewizyjnych, ale teraz weżmie udział w konferencji prasowej do filmu The Bucket List. Na ekranie nie bedzie strzelaniny tylko wesołe życie starszych panów czyli Nicholsona i Morgana Freemana. W czwartek w TVP1 Kawa czy ... fragment rozmowy z R Crowe. Bardzo inteligentny koleś! 16 Styczeń NieĽle zniosłem te 9 godzin różnicy po Los Angeles i wpadłem w nasz czas. W L.A. nigdy nie chce mi się jeść, bo klimat jest genialny. Tu jestem wilkiem. Widziałem kapitalny film - Pokuta! Niesamowita miłość, niesamowita perfidia i horror II wojny. Amerykanin raczej nie zrobiłby tak mądrego filmu i to bez happy endu. Joe Wright, z którym niedawno rozmawiałem, ma super rękę i wyczucie jak prowadzić aktorów. Jutro będę przed 7.00 w TVP1 z nowymi płytami. Za tydzień Russell Crowe. W tym tygodniu z okładki Tele świata spogląda aktorka Diane Kruger, w środku mój wywiad z tą miłą dziewczyną. Zbytnio nie odpocznę, bo w piątek rozmowa z metalowymi braćmi Cavalera, potem dwa wyjazdy w Polskę, a za tydzień wyskok do Londynu na wywiad z moim ulkubieńcem i niewatpliwie znajomym, samym Morganem Freemanem. Gdy rozmawialiśmy w Rzymie organizatorzy zbaranieli gdy wielki Morgan powitał mnie ciepło jak starego znajomego mówiąc - Ostatnio przeglądałem zdjęcia z Polski. Tez na nich jesteś. To była miła wizyta.' Zobaczymy jak teraz zatka Anglików! 14 Styczeń W niedzielę najpierw plaża w Santa Monica. Było 25 stopni, istne lato. Czysto, nikt nie pali, nie pije , nie krzyczy choć to Ameryka. Po południu złapałem się z moim funflem, gwiazdą fotografiki rockowej Rossem Halfinem. Kiedyś robił Iron Maiden, potem Metallicę, teraz jest nadwornym fotografem Jimmy Page'a. Ross zawsze mieszka w słynnym hotelu Sunset Marquis gdzie roi się od gwiazd. Idziemy na ciastka do Cafe Prima na Sunset Strip. Ta ektrawagancja kosztuje mnie - 12 dolców z herbatą włącznie - mniej niż w wielu polskich hotelach. Plotkujemy o gwiazdach, ale nie mogę o tym pisać! Ross leci we wtorek na Hawaje cykać Jacka Johnsona. Na lotnisku wchodzę na Lemmyego i Motorhead, którzy przyjechali na granie. Wcześniej jeszcze trochę zakupów bo przy tych cenach zawsze przylatuje bez bagażu, a wracam jak muł. Mój ogoniasty funfel Macho, ten na zdjęciu, dostał matę z narysowanymi psimi łapkami. Zobaczymy czy mu sie spodoba. Powrót to 11 godzin i kilka filmów w tym mój ulubiony Ratatuj, nowy film Adriena Brodyego o przygodach 3 braci w Indiach i jeszcze raz świetne Ultimatu Bournea. Swiss dba o pasażerów, ale tyle godzin to jednak mordęga. Oczywiście dają ostry nóż do jedzenia więc po cholerę te głupie kontrole i zakazy przed odlotem! 12 Styczeń No to wszystko zrobione. Eva Longoria rozmawiała w hotelu Casa Del Mar w Santa Monica, niedaleko słynnego mola. Była trochę chora i powiedziano by nie podawać jej ręki. Z gwiazdami nigdy nie wiadomo. Wchodzę i Eva sama podaje rękę! Była trochę zbyt konkretna, ale miała parę celnych uwag o sobie i mężu koszykarzu. Ona jest baaaardzo mała! Fantastyczna była natomiast młoda aktorka Lake Bell. Zrobi szybko karierę bo gra świetnie. Była wesoła, dowcipna i baaaardzo ładna! Mając trochę czasu skorzystałem z plaży. Było ciepło ale nagle przyszła mgła i poczułem sie jak na ... wyspie. Nic nie widać! Richard zabrał mnie wieczorem do klubu House of Blues na Sunset Blvd na koncert fenomenu z Kaliforni - kapeli Social Distortion. Starszawe, melodyjne punki z domieszką folku. Grają 19 razy pod rząd - nie ma biletów od dawna!!!! Przed koncertem zajrzeliśmy do modnej restauracji Katana. Naprzeciw House, dawniej było tam biuro wytwórni Miramax. Poszliśmy w sushi i martini - 200 dolców. Jak na Hollywood to całkiem tanio. Jutro tylko plaża i luz. Ma przylecieć mój funfel Ross - może się złapiemy. Ma być gorąco więc będę pięknie brazowy. Oby. 11 Styczeń To miło nie widzieć wykopków i całe sznury pełzających samochodow na szerokich drogach.Dziś zadzwonił mój funfel Richard, manager min Oakenfolda i Rollinsa i zaprosił na koncert punkowej kapeli Social Distortion. Spróbuje zmaltretować biedne uszy, bo grają w fajnym miejscu - House of the Blues na słynnym Sunset Strip. To lokal samego B.B. Kinga, ma ich sporo w USA, byłem kiedyś w takim w New Orleans. Jeszcze a propos koncertu Money Marka to sala Troubadour ma świetną galerię, która ma ławki jak w ... kościele! Słychać było fantastycznie i po koncercie zamieniłem z Markiem parę słów. Rambo czyli Sly Stallone okazał sie dowcipny, skromny i przytomny. To była duża przyjemność. Jutro Eva Longoria i reszta ekipy filmu Over Her Dead Body. Niezła komedia o duchu, który komplikuje romans byłego narzeczonego. Naprawdę śmieszne. W L.A. coraz cieplej. Pojutrze plaża w Santa Monica! 10 Styczeń W Los Angeles ciepło i miło - około 20 stopni w dzień, ale chłodno wieczorem. Sporo zmian, ciągle coś budują i zmieniają. Wczoraj widziałem mojego ulubieńca Money Marka z zespołem w klubie Troubadour słynnym z tego, że zaczynali tam The Eagles i reszta elity z L.A. Był świetny. Rewelacyjne groovy, trochę bluesa, częściej grał na gitarze niż pianinie. On od lat gra z Beastie Boys, ale wolę jego niz BB! Dziś spotkanie z Sylvestrem Stallone. Nowy film Rambo mocno krwawy i jak zwykle nasz człowiek ukatrupia całą armię. Zobaczymy co powie o swoim talencie do grania twardzieli. W sklepie Amoeba znalazłem nowy CD kapeli ALO. Co Hollywood to Hollywood. No i te ceny - wszystko prawie darmo! 8 Styczeń Widziałem gorzko słodki film - Motyl i skafander. ¦wietne zdjęcia Janusza Kamińskiego. Prawdziwa, smutna historia kogoś z jet set kto kończy sparaliżowany i wtedy docenia piękno życia. Jutro frunę do Los Angeles. Będę rozmawiał z Evą Longorią z serialu Gotowe na wszystko. Nie wiem co z Rambo-Stallone. Są kłopoty. Chce też zobaczyć Money Marka, kolesia Beastie Boys, który z nimi gra od lat. W czwartek TVP1 w Kawa... ok 6.25 powinien być wesoły aktor Jason Lee. 3 Styczeń W 2008 r może jest chłodno ale przyjemnie. Przez parę dni porównywałem Karpacz i Szklarską Porębę. Górą Karpacz, bo weselszy i bardziej turystyczny. Szklarska od lat... śpi. Jutro w Rzeczpospolitej moja rozmowa ze świetnym aktorem Nickiem Cagem. Diana Kruger będzie 14tego w Teleświecie. W przyszłym tygodniu skaczę do Los Angeles na parę wywiadów filmowych, tam jest ciepło! Pomagam też załatwić film U23D. Fani U2 zwariują jak zobaczą Bono w kinie w 3cim wymiarze. Film pod koniec lutego. To nowy koncert - odlot!!!
|